Krzysztof Jackowicz Nowozelandzki eksperyment z dyscypliną rynkową w bankowości
Ostatnie lata przyniosły wyraźny wzrost zainteresowania dyscypliną rynkową jako narzędziem promowania bezpiecznego i efektywnego sposobu zarządzania bankami. Większą niż dotychczas rolę w stabilizowaniu systemu bankowego przypisują dyscyplinie rynkowej na przykład nowe propozycje w zakresie adekwatności kapitałowej Bazylejskiego Komitetu ds. Nadzoru Bankowego czy też przyjęta w końcu 1999 r. w Stanach Zjednoczonych ustawa Gramma-Leacha-Blileya o modernizacji usług finansowych. Krajem, który posunął się zdecydowanie najdalej w tej dziedzinie, wydaje się być Nowa Zelandia. Od 1996 r. dyscyplinę regulacyjną w znacznej mierze zastąpiono tam mechanizmami umożliwiającymi uczestnikom rynków monitorowanie sytuacji banków oraz rozwiązaniami wzmacniającymi możliwości oddziaływania rynku na decyzje kierownictw banków. W przeciwieństwie do większości krajów, które traktują dyscyplinę rynkową jako element wspomagający tradycyjne normy ostrożnościowe, w Nowej Zelandii uczyniono z dyscypliny rynkowej podstawowe narzędzie zapewnienia stabilności systemu finansowego.
W artykule starano się przybliżyć istotę i wstępne efekty nowozelandzkiego eksperymentu ze stosowaniem dyscypliny rynkowej w bankowości. W pierwszej części przedstawia zarys najnowszej historii systemu bankowego w Nowej Zelandii i sposoby jego regulacji. Najobszerniejsza część, druga, poświęcona jest omówieniu konkretnych rozwiązań zastosowanych w tym kraju w celu nadania dyscyplinie rynkowej priorytetowego znaczenia w polityce nadzoru nad bankami. Szczegółowo scharakteryzowane są w niej wymogi informacyjne stawiane bankom oraz system odpowiedzialności kierownictw banków za podejmowane decyzje. Kolejny fragment artykułu opisuje kierunki ewolucji stworzonego systemu, w tym m.in. propozycję wykorzystania środków wierzycieli do rekapitalizacji banków w trudnościach finansowych oraz stojące przed tym systemem wyzwania, wynikające z konieczności dostosowania się do nowych propozycji Bazylejskiego Komitetu ds. Nadzoru Bankowego w sprawie adekwatności kapitałowej lub odrzucenia ich. W części czwartej omówione są słabości nowozelandzkiego systemu nadzoru bankowego. Najistotniejsze spośród nich związane są z niemożnością przekazania części informacji o działalności banku, brakiem uniwersalności wdrożonego rozwiązania ze względu na specyficzną strukturę własnościową systemu bankowego w Nowej Zelandii oraz obawami co do możliwości destabilizującego oddziaływania mechanizmów dyscypliny rynkowej po wystąpieniu zjawisk kryzysowych w systemie bankowym. Ostatnia, piąta część tekstu podejmuje próbę odpowiedzi na pytanie, czy przesunięcie akcentów w polityce regulacyjnej w kierunku dyscypliny rynkowej nie wywiera krótkookresowego destabilizującego wpływu na system bankowy. W tym celu analizowane są dane z lat 1996-2000, ilustrujące sytuację banków zarejestrowanych w Nowej Zelandii. Z przeprowadzonego badania wyłania się bardzo korzystny obraz sytuacji sektora bankowego. Funkcjonujące w Nowej Zelandii banki - mimo silnej konkurencji na rynku wewnętrznym i malejących tradycyjnych marż pośrednictwa finansowego - są w stanie, dzięki stałemu wzrostowi skali działania i oszczędnościom kosztowym, zwiększać rentowność działania, przez cały czas zachowując wysoką jakość portfela kredytowego. Pierwszych pięć lat działania nowego systemu regulacji bazującego na dyscyplinie rynkowej nie dostarcza zatem bezpośrednich przesłanek, pozwalających mówić o jego destabilizującym wpływie w krótkiej perspektywie.
|