Teresa Hanna Bednarczyk Analiza i ocena skuteczności narzędzi kredytowych w systemie wspierania eksportu w Polsce
Artykuł prezentuje analizę i ocenę zakresu oraz form obecnego systemu wspierania eksportu w Polsce za pomocą instrumentów kredytowych. Do instrumentów tych zaliczane są kredyty eksportowe, zasady finansowania cyklu rozliczeniowego transakcji eksportowych oraz zasady subsydiowania stóp procentowych obciążających kredyty eksportowe.
Kredytowanie eksportu, które poprzez swoją powszechność w krajach wysoko rozwiniętych, staje się coraz ważniejszym instrumentem podnoszenia jego konkurencyjności, w Polsce jawi się jako niezwykle słabe ogniwo systemu promocji eksportu. Niemal całość transakcji eksportowych realizowana jest za gotówkę, bardzo często z przedpłatą. Udział kredytów eksportowych w eksporcie ogółem stanowił w latach 1990-1997 tylko od 1% do 1,5%. Były to w zdecydowanej większości kredyty kupieckie. Banki komercyjne praktycznie nie udzielały kredytów eksportowych dla nabywcy, jednej z najbardziej korzystnych dla eksporterów form finansowania eksportu. Równie sporadycznie oferowały nowoczesne instrumenty finansowo-rozliczeniowe, takie jak: faktoring, forfaiting czy prefinansowanie. Przez to polska oferta eksportowa była znacznie mniej konkurencyjna pod względem warunków płatności niż towary kierowane przez inne kraje.
Stosunkowo niski poziom kredytów kupieckich, a także niewielkie zaangażowanie się banków komercyjnych w kredytowanie eksportu powoduje przede wszystkim silna bariera kosztu pieniądza krajowego. Udzielanie kredytów eksportowych, zwłaszcza w walutach wymienialnych, było znacznie mniej opłacalne dla banków niż udzielanie równorzędnych kredytów w złotych. Sami eksporterzy dość negatywnie oceniali warunki kredytowe oferowane im przez banki oraz wskazywali na znaczne trudności w dostępie do kredytów.
Zasady subsydiowania stóp procentowych kredytów eksportowych w Polsce nie spotkały się z aprobatą podmiotów finansujących eksport i w konsekwencji nie zostały wdrożone. Wynikało to zarówno z tego, że dopłaty przysługiwały tylko określonym kredytom jak i z tego, że nie mogły być wyższe niż 20% kosztu ich pozyskania. W rezultacie nie stanowiły dostatecznego bodźca do ubieganie się o nie.
Wszystkie te okoliczności sprawiają, że cały ciężar finansowania eksportu spoczywał, niestety, na barkach eksporterów, a system bankowy tylko w bardzo niewielkim stopniu przyczyniał się do jego przejmowania.
|